dostaję impulsy ostrzegawcze od podświadomości. myśli giną między codziennością, a strach przeszywa kurczący się w pół żołądek. sceny pojawiają się w rytmie migawkowym, czuję skurcz mięśni i rozdrażnienie zupełnie niezrozumiałe. zapominam, że zbyt wiele zależy ode mnie i od tego, jak odbiorę te zachłanne ataki ze środka. zapominam, że wszystko zależy ode mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz