sobota, 8 grudnia 2012

drżenie ciepła




 



       żeby rozładować takie emocje potrzeba iść na koncert rockowy. wytańczyć i wykrzyczeć w słowach piosenki każdy najmniejszy serca szmer, a wracając nad ranem nie odzywać się milczeniem do siebie.
       żeby wszystkie myśli kłębiące się w głowie, mogły zostać wypowiedziane, muszę się napić. rozwiązać zaplątany z przerażenia język może tylko zmiękczona krew w żyłach. trzeba zjeść mniej powietrza, które blokuje wypływ słów z serca przez gardło.
       żeby wiszące miedzy nami napięcie rozerwało na strzępy wszystkie założenia i plany. opanować przestrzeń można bez mapy, którą może nawet porwać jakiś nadmorski wiatr. gdy czuję, że nie zgubisz się prowadząc mnie gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam. 

       żeby zostało jeszcze coś, co chcę wiedzieć. bo gdy powietrze staje się gęstsze, zbliżasz się skradając każdy mój oddech.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz