piątek, 28 października 2016
taki poranek
to już blisko. już niedługo. aż emocje budzą w nocy i nie dają spać. ze szczęścia, bo we mnie panuje dziwny spokój. tylko czasem powala mnie zmęczenie. to jest niesamowite. nie wyobrażałam sobie, że może być tak pięknie. nie wyobrażałam sobie, że można być tak szczęśliwym. nie śniłam, że J A mogłabym być T A K szczęśliwa.
z reguły, kiedy nie możesz spać pół nocy, wstajesz po prostu lewą nogą i wszystko co dalej jest nie tak, jak powinno. ja dzisiaj nie wstałam od razu. dałam sobie chwilę czasu. taką chwilę, która się już nie powtórzy, bo wszystko będzie I N N E. dałam sobie czas na poczucie niesamowitej bliskości, jakbyśmy byli jednym, równo oddychającym organizmem. poczułam ogromną satysfakcję, że mam świadomość tych przelatujących przez palce momentów, bo zwykle rano czas płynie trochę szybciej. szeroko uśmiechając się do siebie, bo gdzieś pomiędzy nami, czując naszą bliskość, budzi się nowe.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
